Autor: Carmen
W odcinku 150 (emisja we wtorek 19 maja) Ula Cieplak (Julia Kamińska) powie wreszcie swojemu tacie Józefowi (Marek Włodarczyk) całą prawdę o swoim związku z Bartkiem “Hamburgerem” Dąbrowskim (Szymon Sędrowski). Pan Cieplak będzie w ciężkim szoku…
- Nie chcesz się spotkać z Bartkiem? - zapyta tata Ulę. - Pogadać?
- Tato, nie chcę. Ok?
- Ula, o co chodzi? - będzie dociekał pan Józef.
- O nic. Po prostu nigdy więcej mnie z nim nie umawiaj. I go nie zapraszaj! - poprosi ojca Ulcia.
- Ale dlaczego? - Józef nie rozumie. - Myślałem, że go lubisz. Sama mówiłaś, że ty i on… Że może coś z tego jeszcze będzie.
- Ja? Kiedy?
- No jak rozmawialiśmy, kilka dni temu.
- Niemożliwe. Musiałeś mnie źle zrozumieć.
- To przez Marka, tak? - zapyta Józef.
- Jak przez Marka? Co przez Marka? - odpowie pytaniami na pytanie Ulcia.
- Ula, przecież chyba nie liczysz, że coś z tego będzie. Musisz o nim zapomnieć, dać szansę komu innemu… - poradzi pan Cieplak.
- Tato, proszę cię! Ty nic nie rozumiesz.
- To może mi w końcu wytłumacz? - poprosi.
- Oszukiwał mnie - przyzna przyciśnięta do muru Ulcia. - Dlatego się rozstaliśmy.
- Co znaczy oszukiwał? - będzie drążył Józef.
- No po prostu - wyjaśni Ula. - Zbyt naiwna byłam. I za bardzo zakochana.
- Ale jak oszukiwał? Zdradzał cię?
- Nie. Naciągał na pieniądze, wysługiwał się mną… - wyliczy Ulcia. - Cały ten związek to była jedna wielka blaga. Wygodnie mu było i tyle.
- Ale… Jak to? Dlaczego mi nie powiedziałaś?
- A po co? Żebyś się pokłócił z Dąbrowską? Poza tym było mi wstyd.
- Dziecko, a co to za wstyd? To on się powinien wstydzić. Wierzyć się nie chce…
- Ja też nie mogłam uwierzyć. Trzeba przyznać, że wie, jak oszukiwać ludzi. Ale drugi raz się nie nabiorę.
- Teraz też coś… próbował?
- Chce wyciągnąć ode mnie pieniądze.
- No nie!!!
- Tato, daj spokój. Najlepiej go ignorować. Dlatego proszę cię, nie zapraszaj go tu więcej.
- Żebyś mi wcześniej powiedziała…
- Wiem. Przepraszam!
- Chciałem oderwać cię od tego Marka - wytłumaczy Józef. - Przez niego jesteś tylko nieszczęśliwa, więc pomyślałem, że stara miłość…
- Ale ja nie jestem nieszczęśliwa - zaprzeczy Ula. - Jestem bardzo szczęśliwa.
|